ZDROWY WZORZEC DOMU

Pojęcie „Domu” rozpatrywane z poziomu zdrowych wzorców, uwrażliwia nas na poczucie wielopoziomowości istnienia. Wspiera proces powrotu do stanu jedności i harmonii, rozwiązując konflikt oddzielenia od Źródła Życia. Zaobserwuj swoje pojęcie Domu i otwórz się na harmonizację ze zdrowym wzorcem, a doświadczysz totalnej zmiany świadomości i jakości Twego życia.

Zdrowa Istota Domu

W naturalnym, zdrowym wzorcu DOM jest pojęciem wielopoziomowym, tak samo jak my jesteśmy istotami wielopoziomowymi, czyli przejawiamy się na wielu poziomach istnienia jednocześnie – jako Istoty Światła, Dusze w podróży doświadczenia rozwoju stwarzające kreacje i osobowości realizujące Plan Duszy w tej kreacji. Zdrową istotę Domu warto zatem rozpatrywać wielowątkowo, całościowo i synergicznie.

Proces uzdrowienia archetypu Domu jest jednym z kluczowych wzorców istnienia i funkcjonowania, który ma bezpośredni wpływ na jakość naszego życia jako indywidualnych jednostek oraz globalnej i galaktycznej Wspólnoty Serc, którą jako Istoty Światła chcemy zamanifestować na Ziemi. Nowa era, do której właśnie wkraczamy, oraz intensywne globalne procesy, w których uczestniczymy, są tak naprawdę potężnym impulsem do wyzwolenia z pozostałości uwarunkowań niewolnictwa – mentalności strachu i uwikłania w destrukcyjne systemy narzucające model życia w pasożytniczych częstotliwościach astralnych (kontrola i manipulacja). Ten proces dąży m.in do tego, byśmy odzyskali poczucie Ziemi jako przyjaznego domu i nauczyli się tworzyć ziemski dom, o jakim marzymy. 

Biegun doświadczenia na osiach wolność – niewola i moc kreacji – bezsilność ociera się o najbardziej fundamentalną biegunowość życie – śmierć. Bo czymże jest życie w niewoli i niemocy twórczej, jeśli nie uśmiercaniem energii życia, która wyraża się poprzez kreację?  

Zdrowy stosunek do wszelkich doświadczeń związanych z wielopoziomowym poczuciem Domu ułatwia wejście w częstotliwość życia, która oparta jest na jakościach uniwersalnych, czyli umożliwia zdrową manifestację Mocy Kreacji w fizycznym świecie. Chodzi zatem o to, by równolegle obok systemu uśmiercającego Świadomość Uniwersalną budować Przestrzeń Miłości – zdrową przestrzeń życia, w której możliwy jest rozwój oparty o zdrowe fundamenty istnienia – radosna kreacja. Choć wydawać się to może sporym wyzwaniem, jest to naturalny ruch człowieka osadzonego świadomością na poziomie Zero – Uniwersalnej Mądrości, Prawdy i Miłości. Tak osadzony człowiek choć otoczony świadomością niewolniczą, tak naprawdę jest od niej w dużym stopniu niezależny.

Ciało – Świątynia Duszy

Na poziomie ciała fizycznego skóra jest odpowiednikiem procesów związanych z pojęciem Domu i stosunkiem do tego obszaru tematycznego. Dolegliwości skóry mówią przede wszystkim o poczuciu komfortu we własnej skórze, chęci i swobodzie bycia sobą. Jako, że na poziomie fizycznym ta kreacja i ciało są domem Duszy, poczucie dyskomfortu bycia sobą sygnalizuje obecność konfliktu rozłąki ze Źródłem i swoją autentyczną istotą (Istotą Światła). Reszta konfliktów w obszarze Domu to nie przyczyny, a jedynie efekty tego pierwotnego konfliktu (np. patologia w domu rodzinnym, brak rodzinnego gniazda, brak zdrowego poczucia własnej wartości, itp.).

Totalna Biologia jako sekretny język ciała ułatwia nam interpretację procesów zachodzących w ciele w celu uzdrowienia pierwotnych przyczyn chorób i dolegliwości bezinwazyjnie – tylko za pomocą świadomej pracy energią i pracy z emocjami. Dzięki takiemu podejściu łączymy się ze zdrowym wzorcem poczucia ciała jako świątyni Duszy i możemy zadbać o nie w holistyczny sposób, unikając trucizn i substytutów uzdrawiania oferowanych przez medycynę śmierci. Przyjmując za standard „ochrony zdrowia” kulturę zatruwania ciała toksycznymi farmaceutykami i okaleczanie zabiegami medycznymi, coraz bardziej zanurzamy się w otępieniu umysłowym, które na poziomie energetycznym coraz bardziej oddala od zdrowego wzorca poczucia cielesności, sekretnego języka ciała i kultury dbałości o dom Duszy. 

Dzięki podejściu holistycznemu, które traktuje Duszę, Serce, umysł i ciało jako całość rozpatrywaną z poziomu Zero = Uniwersalnej Mądrości, Prawdy i Miłości, możemy odzyskać zdolność do dbałości o siebie, harmonijną z Naturalnymi Prawami, wzorcami. Higiena energetyczna w rozumieniu Uniwersalnej Świadomości sprawia, że nie tylko nasz dom Duszy jest naprawdę zadbany, lecz także na wszystkich innych poziomach istnienia zestrajamy się ze zdrową częstotliwością istnienia, utrzymując na co dzień taką jakość życia.   

Dom, w którym mieszkasz – Przestrzeń Miłości i azyl

Istnieją różne modele domu mieszkalnego. Wiele osób traktuje dom jak hotel, magazyn swoich rzeczy. Na wsi można zaobserwować, że dom często jest pomieszczeniem gospodarczym na ludzi, obok pomieszczeń na zwierzęta i maszyny. Brak w tym wszystkim kultury spędzania czasu w domu i traktowania go jak nasze osobiste miejsce mocy – Przestrzeń Miłości, wysokowibracyjną świątynię relaksu, rozwoju i twórczości.

Podejście do przestrzeni domowej oraz stan naszego domu często odzwierciedla kondycję stanu mentalnego i emocjonalnego oraz pewne wzorce dbałości. Pękające lub przeciekające rury czy krany sygnalizują problem z żywiołem Wody, czyli blokady emocjonalne związane z modelem wyrażania uczuć. Bałagan i prowizorki obnażają chaos w głowie. Brud mówi o braku poszanowania dla tego, co mamy. Puste i zimne wnętrza wypełnione bezdusznymi meblami z Ikei lub najwyższej jakości materiałami, duszne, zagracone starymi przedmiotami, pstrokate lub szarobure, pedantyczne i bezładne – każdy model zagospodarowania przestrzeni mówi coś ważnego o naszej Duszy, podejściu do życia, siebie, wartości uniwersalnych, idei domu. Warto przyjrzeć się przestrzeni, którą zamieszkujemy. Z jakiego poziomu jest tworzona? Czy to jest naprawdę nasza, własna przestrzeń? O co dbamy przesadnie, a o co wcale? Czym tę przestrzeń wypełniamy? Jeśli z jakiegoś powodu brak nam własnego kąta, może to być ważna informacja o poczuciu prawa do własnej przestrzeni, terytorium, świątyni i azylu. 

House czy Home?

Prawdziwy Dom tak naprawdę tworzą ludzie. To domowe ognisko, czyli przytulna atmosfera Miłości, która daje poczucie azylu, akceptacji. To przestrzeń, w której możemy swobodnie się poruszać i wyrazić siebie. Bez tego trudno utożsamić budynek, czy pomieszczenie z prawdziwym poczuciem domu.

Pokój ma podwójne znaczenie – jako stan spokoju bez konfliktu i część wydzielona w domu. W języku angielskim jest rozróżnienie pojęcia „dom” na „house” (jako budynek mieszkalny) i „home” (domowe ognisko).

Za powiedzeniem „czuj się jak u siebie w domu”, „domowe obiady”, itp., stoi obraz pieleszy, ciepła, opoki, swojskości, która daje poczucie akceptacji i przestrzeni na ekspresję siebie, jak również podświadomie łączy nas ze wspomnieniem łona matki, które w zdrowym wzorcu jest symbolem najprzytulniejszej, pierwotnej domowej przestrzeni w fizycznym świecie. To, co „domowe”, sugerować ma osobistą jakość życia, niemożliwą do osiągnięcia mechanicznie i taśmowo. Lecz czy zdrowa częstotliwość istnienia, która zapewnia najwyższą jakość życia, możliwa jest w pełnowartościowy bez wkładu Serca i jaźni w to, co tworzymy? 

Pra Łono – azyl

Warto przyjrzeć się pojęciu „azyl”, który współcześnie sugeruje schronienie dla uchodźców. W zdrowym wzorcu azyl odnosi się do poczucia spokoju, pieczy i ochrony a pierwotnym azylem człowieka jest łono matki, zaś azylem Duszy jest Pra Łono (łono Pra Matki). Utrata świadomości Pra Łona i drogi do niego związana jest z konfliktem oddzielenia od Źródła Życia, Miłości i Obfitości. Wówczas, gdy potrzebujemy odpoczynku od natłoku spraw w fizycznym świecie, uciekamy w tzw. niebyt – ucieczka w pracę, nałogi, używki, życie innych, choroby, itd. Odpoczynek w Pra łonie jest naturalnym, zdrowym odruchem świadomej istoty. Niebyt jest biegunem cienia Pra Łona, czyli przestrzenią zakotwiczoną w częstotliwościach astrala. W niebycie chodzi o to, by nie być. Pozostając w niebycie zamiast udać się do Pra Łona, oddajemy swoją życiową energię do pasożytniczych astralnych wahadeł, które żywią się negatywnymi emocjami.Tymczasem, w Pra Łonie tylko jesteśmy. Nic nie robimy, nic nie musimy. Po prostu jesteśmy i każdy nasz stan, uczucie i emocja są przyjęte, zaakceptowane. Jest miejsce na ten stan bezruchu i wypoczynku od aktywności.

Każdy z nas jako Ukochane Dziecko Wszechświata ma prawo do odpoczynku w Pra Łonie i możemy udać się tam w wizualizacji zawsze, gdy tego potrzebujemy, gdy czujemy się przytłoczeni życiem i wyczerpani aktywnością. W ten sposób przeżywamy swoje okresy słabości w zdrowy sposób, zachowując swoją autentyczną moc i życiową energię.

Ziemia – nasz dom

Wielu z nas utraciło naturalne poczucie, że cała Ziemia jest naszym domem, a wszystkie żywe istoty naszą rodziną. Pojęcie „przyroda” oznacza „przy rodzie”, czyli w rodzinie. Jednak to jest pra obrazowanie wywodzące się z pierwotnej cywilizacji Czystego Światła, sprzed dramatycznych wydarzeń, które na eony zmieniły świadomość zbiorową, dając nam pole poznania bieguna cienia wszystkiego, co wcześniej znaliśmy tylko od strony bieguna Światła.  

Drapieżny gen wprowadzony sztucznie do Natury eony temu przez archontów, utrwalił poczucie zagrożenia związane z pojawieniem się na Ziemi pasożytniczych predatorów. Odgrodzenie się granicami i brak pewności, kto w naszym otoczeniu jest nam życzliwy, z czasem pogłębiły jeszcze bardziej poczucie wyobcowania na Ziemi, zagubienia i podejrzliwości, rozwijając mechanizmy kontroli w miejsce zdrowego wzorca zaufania. Tak mógł na Ziemi rozplenić się bezduszny, gadzi system funkcjonowania, który jest obecnie coraz słabszy i rozpada się. Utrata poczucia Ziemi jako domu i żywych istot jako rodziny również pochodzi z gadziej, drapieżnej świadomości pasożytniczej. Pasożyt żeruje na innych, nie ma świadomości jedności, Miłości i szacunku. Jest bytem pozbawionym Duszy, więc nieznane jest mu uczucie Wspólnoty Serc ani wartość uniwersalnych jakości. 

Coraz więcej ludzi przypomina sobie Istotę Światła obecną w sobie i żywej części Stworzenia, wracając do życia w zdrowej częstotliwości istnienia, odzyskując pamięć o pra Wspólnocie Serc. Choć wydawać się może, że niewolnicza mentalność strachu wciąż dominuje w naszej globalnej wiosce, ponieważ wciąż wiele ludzi dokonuje wyborów, które utrzymują gadzi system na powierzchni, to jednak energia Nowej Ziemi kiełkuje dynamicznie, sprowadzając kolejne impulsy do rozwoju i fale transformacyjne. Coraz więcej osób znajduje w sobie odwagę i moc, by odejść od strachu, agresji, utartych schematów walki, trudu i cierpienia. Jedni zaczynają żyć zdrowo, po swojemu, tworzyć osobistą Przestrzeń Miłości, inni, którzy od dawna tak żyją dzielą się inspiracjami ze swej barwnej, radosnej codzienności.   

Energia zaufania w ciele człowieka mieści się w sferze sakralnej (czakra podbrzusza), czyli również w miejscu, które jest pierwszym fizycznym domem człowieka – łono matki. Jeśli już ten pierwszy etap przyjścia na świat jest w jakiś sposób patologiczny, oznacza to, że obciążenia istnieją na poziomie Duszy. Doświadczenia niespokojnego łona, życia prenatalnego, patologicznego porodu i relacji z matką, ojcem, rodziną są ważnym impulsem dla rozwoju Duszy. Biorąc pod uwagę ogromną dynamikę rozwoju w aktualnych kreacjach na Ziemi, możemy uzdrowić całą traumatyczną część historii Duszy, kończąc pasmo wcieleń żyjących w konflikcie oddzielenia od Źródła Życia i Istoty Dobrostanu. Przepracowując wszystkie traumy związane z Ziemią, wyobrażenia i nawyki emocjonalne przez które trudno odzyskać naturalne, zdrowe poczucie Ziemi jako przyjaznego domu, oraz dając sobie zdrowe wzorce istnienia, możemy odbudować poczucie Wspólnoty Serc, odnaleźć „swoje plemię” i zacząć cieszyć się bardziej spokojnym i harmonijnym życiem na planecie, mimo wybrzmiewających się energii świadomości braku i krzywdy.

Jeśli dręczą Cię negatywne emocje związane z życiem na Ziemi, możesz zacząć od Medytacji Czystego Światła dedykowanej procesom uzdrawiania swojego stosunku:

https://www.youtube.com/watch?v=32-6MtkBc7w

Źródło – dom Istot Światła

Tu wszystko zaczyna się i tu kończy, by znów rozpoczął się kolejny cykl wzrostu. Źródło Życia, Miłości, Dobrostanu, punkt Zero, Absolut, błogość, Uniwersalna Świadomość, Czyste Światło, Mądrość Wszechświata, Bezwarunkowość – to wszystko atrybuty zdrowej częstotliwości istnienia opartej na harmonii z Naturalnymi Prawami zdrowymi wzorcami. Każda żywa istota obdarzona Duszą nosi w sobie cząstkę tej energii – Istotę Światła. Źródło i dom Istot Światła jest zatem zawsze w nas samych, nie gdzieś daleko w niebie. Raj na Ziemi czy niebo na Ziemi zaczyna się wtedy, gdy poczujesz energię Źródła w Sercu. 

Serce – dom Miłości

Nowa era niesie nam wiele bardzo intensywnych impulsów ukierunkowujących na powrót do zdrowego wzorca Otwartego Serca. To właśnie autentyczna moc Serca może wesprzeć umysł owładnięty niewolniczą mentalnością strachu i skorumpowany ograniczeniami, by dostroić się do zdrowego wzorca myślenia. Aby zacząć budować Przestrzeń Miłości na Ziemi, przechodzimy najpierw procesy harmonizujące tzw. fundament istnienia. Bez tego fundamentu zdrowych wzorców i modeli funkcjonowania trudno będzie nam zrealizować się jako Istoty Kreacji, a to właśnie Moc Kreacji jest już od jakiegoś czasu galaktycznym motywem przewodnim rozwoju.

Jednym z najważniejszych wzorców wspierających te fundamenty jest współpraca Serca, umysłu z Duszą i Mądrością Wszechświata. Dopiero tak zintegrowany człowiek może rozwinąć swoją Myśl do prędkości Czystego Światła, by owoce jego mentalności były doskonałym odzwierciedleniem Mądrości Uniwersalnej. Tego się uczymy.

Wielu ludzi za bardzo przejmuje się globalnym tłem wydarzeń, umieszczając w centrum ważności swego mentalnego świata sztucznie tworzone problemy. Problemy zasiewane w miejsce elastycznych rozwiązań na rzecz pielęgnacji swojej świętej Przestrzeni Miłości. Świadczy to o braku zdrowej hierarchii wartości i ważności. O wyborach, które zamiast utrzymywać w częstotliwości zdrowej jakości życia, ściągają na poziom pasożytnicznych wahadeł energoinformacyjnych. Sabotując w ten sposób swój wzrost jako świadomych Istot Mocy, Miłości i Kreacji, ludzie wkręceni w medialną wyżymaczkę emocji tracą poczucie przestrzeni na wyrażenie swej Istoty Światła na co dzień. Przecież globalne tło zawsze istnieje, upstrzone cudzymi dramatami lub własną wewnętrzną wojną, wewnętrzną pandemią strachu, która zastępuje konsekwentne skupienie się na tym, co naprawdę w życiu istotne, do czego stworzono żywe istoty – radość, piękno, doświadczenie, wzrost.

Dbaj zatem o zdrową higienę energetyczną, emocjonalną i mentalną. Wtedy poczujesz, co to znaczy tworzyć swój raj na Ziemi, bez względu na to, co robią i sugerują inni. 

Skorzystaj ze sprawdzonych narzędzi pracy ze sobą w Czystym Świetle, aby rozwijać się w zdrowej częstotliwości istnienia i pracy z energią:

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest